Nigdy nie wiesz, do czyjego samochodu wsiądziesz, kiedy łapiesz okazję. Ale nie ma takiego kierowcy czy towarzysza podróży, z którym Jack Reacher by sobie nie poradził. Zimową nocą na autostradzie w Nebrasce nie jest łatwo złapać okazję. Zwłaszcza jeśli jest się wielkim, groźnie wyglądającym facetem, w dodatku z krwawiącym nosem. Ale Reacher ma do załatwienia sprawę w Wirginii, więc nie rezygnuje. I w końcu jego cierpliwość zostaje nagrodzona – wsiada do chevroleta, którym jedzie dwóch...
Reacher wplątany w historię szpiegowską w starym stylu! Rok 1996. Jack Reacher jeszcze służy w armii. Właśnie wrócił z Bałkanów, z misji, którą sam nazywa „sprzątaniem świata”. Musiał wykonać kawał dobrej roboty, skoro został za to odznaczony Legią Zasługi. Tylko że jeszcze tego samego dnia zostaje wysyłany na szkolenie. A to najgorsze, co może spotkać oficera żandarmerii wojskowej. W „szkółce”, do której trafia, jest tylko trzech uczniów: on, agent FBI i analityk CIA. I nie ma ona nic wspólnego...
Światem rządzi przypadek, ale raz na jakiś czas wszystko idzie zgodnie z planem. Niestety, nie tym razem… Reacher jak zwykle podróżuje autobusem – przemierza Stany Zjednoczone bez konkretnego celu, usiłując nie wpakować się w kłopoty. Przerywa jednak podróż, by pomóc starszemu mężczyźnie, który pozostawiony samemu sobie bez wątpienia padłby ofiarą przestępstwa. Wiecie, co mówią o dobrych uczynkach… Teraz Reacher musi doprowadzić sprawę nowego znajomego do końca i wszystko naprawić. A zdarzyło...
Jack Reacher nie zamierza słuchać przełożonych, którzy nakazują mu zamknąć niewygodne śledztwo. Sylwester 1990 roku, dwa miesiące po upadku muru berlińskiego. Koniec zimnej wojny. W obskurnym motelu w Karolinie Północnej zostaje odnalezione ciało generała amerykańskiej armii, który w tym momencie powinien być w Europie. Jack Reacher – wierzący w szczytne ideały i żołnierski honor major żandarmerii wojskowej – ma przeprowadzić śledztwo i jak najszybciej zamknąć sprawę. Kiedy jednak pojawiają...