Jenny zaginęła, gdy miała sześć lat. Po prostu zniknęła, idąc do mieszkającej po sąsiedzku koleżanki. Zdarzenie wstrząsnęło całą okolicą; to była taka spokojna i bezpieczna dzielnica, nigdy nie zdarzyło się tam nic złego. Jednak dziewczynka przepadła bez śladu. Dwanaście lat później, kiedy wiszące na słupie ogłoszenie o jej zaginięciu dawno już wyblakło, Jenny nieoczekiwanie pojawia się w domu. Rodzice witają ją z otwartymi ramionami. Córka twierdzi, że została porwana i cudem zdołała się...